-Umówieni?Nie ma was na liście-*Oznajmiła Akteptarka*
-Ale my w bardzo ważnej sprawie!-*Odpowiedziałem szypko*
-No cóż-*Zastanawiała się*-mogę zrobić wyjątek.Ale tylko na 5 minut*
Offline
*Chodze po lesie razem z charmanderem*
Offline
*Wchodzę do apteki po leki na kaszel,zauważam Cherra Roja i AshaA*
-Witajcie Co tu robicie?-
Offline
-Hej Makuba-*Przywitałem się*
Offline
*Idę do apteki ponieważ boli mnie głowa* *Wchdzę przez drzwi i widzę Makumbe , Roja i Cherra*
-Witajcie koledzy mogę wam w czymś pomóc- powiedziałem
Offline
Offline
Możesz.
Babcia Cherra została porwana myślimy że szef apteki za tym stoi.
Jak ją uratujemy będzie nagroda.. xD
Offline
-Dobrze , więc chodżmy ją uratowac- powiedziałem
Offline
*Wchodzimy DO pokoju*
-Gdzie zamknąłeś babcię Cherra-
-Spokojnie Nie zabijajcie mnie jest w piwnicy-
-Ok idziemy-
Offline
*Idę za Makumbą do piwnicy* -Lepiej uważajmy- powiedziałem
P.S. To była ciocia Cherra i nie napisałeś gdzie był ten pokój .
Offline
*Szłem spokojnie z Cherrem,Makumbę i Niko*
~Dziwne!Ten Szef apteki za bardzo łatwo nas puścił~
*Nagle coś trzasneło w oddali*
-O nie jesteśmy uwięzieni-*Krzyknołem*
-Ten szef ma złe plany-*Powiedział głos z oddali*-Chce znisczyś wszystkie pokemony a tylko ja i wy staliście mu na przeszkodzie-*I nagle zauwżyliśmy Babcię Cherra*!
Offline
-Łapcie te pokemony Przydadzą wam się-
*Złapałem pokeballa *
-Idz- Krzyknąłem
*To Rayquaza*
Ostatnio edytowany przez Makumba (2010-01-27 17:33:49)
Offline
-Polegam na swojich pokemonach ale wezmę jednego.IDŹ!-*to Nidoran*
-Ambipon idź!Ambipon madugie ogony co naam pomoże-
Offline
Atakuj Rayqaza Rozgryx siec
Offline
Nidoran użyj Furii!
A ty Ambipon Prędkość w Zamknięte drzwi!
Offline